O co chodzi z tymi mediacjami?

poniedziałek, 13 kwietnia 2015



Mediacje to w Polsce dziedzina wciąż raczkująca, jednak ciesząca się coraz większym zainteresowaniem. Coraz częściej w umowach o pracę można znaleźć zapis, że strony w przypadku konfliktu - przed wystąpieniem ze sprawą do sądu - skorzystają z mediacji. Również w sprawach rodzinnych, a nawet karnych mediacje cieszą się wciąż rosnącą popularnością. Czym więc właściwie jest ta mediacja?







„Mediacja to dobrowolne, poufne i niesformalizowane pozasądowe postępowanie w sprawach, w których możliwe jest zawarcie ugody, prowadzone między stronami (uczestnikami) określonego sporu przez osobę trzecią - bezstronnego mediatora celem doprowadzenia do ugodowego załatwienia tego sporu. W sprawach karnych mediacja ma na celu naprawienie wyrządzonych przestępstwem szkód materialnych i moralnych, pozwala pokrzywdzonemu na wyrażenie jego uczuć, oczekiwań i potrzeb. Sprawcy pozwala przejąć odpowiedzialność za skutki przestępstwa oraz podjąć związane z nią działania. Sprzyja trwałemu zakończeniu konfliktu lub jego załagodzeniu.”

(„Czy tylko sąd rozstrzygnie w sporze? : mediacja i sądownictwo polubowne : informator o alternatywnych sposobach rozwiązywania sporów.” – Tomasz Sroka, Agnieszka Rękas)



A przekładając z polskiego na nasze, to po prostu chodzi o to, żeby się dogadać bez konieczności angażowania w całą sprawę sądu. Dlaczego? Powodów jest bardzo wiele. Przede wszystkim mediacje są dużo tańsze, szybsze i mniej stresujące niż postępowanie sądowe. Po drugie, nie ma przegranych i wygranych – strony mają równorzędne pozycje. Po trzecie, to strony same muszą wypracować rozwiązanie sporu – nic nie jest im narzucone, a ponadto istnieje prawdopodobieństwo, że postanowienia będą sumienniej respektowane, bo przecież strony same o nich zadecydowały. Warto zwrócić też uwagę na podstawową zasadę mediacji, jaką jest dobrowolność. Do mediacji nikt nikogo nie może zmusić, a cały proces może zostać przerwany na każdym jego etapie. Nad tym, by mediacje przebiegały w odpowiedni sposób, czuwa bezstronny, poufny i neutralny mediator. Ugoda zawarta przed mediatorem może mieć taką samą moc jak ta zawarta przed sądem – wystarczy, że którakolwiek ze stron złoży odpowiedni wniosek z prośbą o zatwierdzenie ugody przez sąd.







A na koniec ciekawostka. 9 kwietnia w Sądzie Rejonowym Katowice – Zachód uruchomiono pierwszy w Polsce punkt mediacyjny. Punkt otrzymał nazwę „Kopalnia zgody”. To wspólna inicjatywa sędziów i mediatorów z ośrodka mediacji "Facultas Iuridica" działającego przy Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego. Ma ona na celu pomóc osobom, które poróżnił konflikt. Wszyscy zainteresowani mogą korzystać z rad mediatorów całkowicie bezpłatnie. Na razie „Kopalnia zgody” ma działać do połowy czerwca. Nie wiadomo jednak, czy działalność punktu zostanie przedłużona. Wszystko zależy od efektów jakie przyniesie inicjatywa.



Magdalena Fijałkowska


0 komentarze:

Prześlij komentarz

 
Komunikator © 2012 | Designed by Bubble Shooter, in collaboration with Reseller Hosting , Forum Jual Beli and Business Solutions