WIELKA WALKA O BASIĘ! SPÓR ORANGE VS. PLUS.

wtorek, 15 kwietnia 2014

Manipulacja, walka, kłótnie – to codzienność w dzisiejszym świecie. Jedni nie zwracają na to uwagi, drudzy denerwują się, ale nic się w tej kwestii nie zmieniło i nie wygląda na to, by nadchodziły wielkie zmiany (chyba, że na gorsze). W każdym razie te wszystkie złe rzeczy opanowują nasz świat. Zaczęły opanowywać także świat reklam. Reklamy wykorzystujące seks, ból, strach – to już norma, jednak ostatnio w telewizji możemy zaobserwować jawną walkę o Baśkę. Basia, to teraz symbol walki dwóch sieci oferujących usługi telekomunikacyjne, czyli Orange oraz Plusa. Chyba już domyślacie się, o co chodzi…

Walka o Baśkę - Basia z Plusa


Tak, tak. W świecie reklamy obserwujemy obecnie konflikt Orange vs. Plus. Do tej pory tylko Orange pokazywał w swoich spotach informacje o tym, jak drogo jest w Plusie (a może dokładnie, że taniej jest właśnie w Orange) – i mówię tu nie o podtekstach, tylko o użyciu wprost nazwy firmy konkurencyjnej. Już od dłuższego czasu zastanawiam się, czy Plus tak po prostu będzie akceptował postępowanie Orange. Ja na ich miejscu na pewno bym się zirytowała, przecież to nie podteksty. Teraz okazało się, że oni też nie wytrzymali.
Miarę przebrał spot reklamowy, w którym Orange wykorzystuje bliźniaczki z Plusa.


Muszę przyznać, że kocham Serce i Rozum (ich teksty są boskie, a do tego jednak to jakaś część nas J). Jednak spot z bliźniaczkami nie był według mnie mnie dobry. Kiedy zaczyna się wojna wszyscy śledzą, co się stanie i owszem to przyciąga, ale po jakimś czasie mamy już tego wszystkiego dość. Nie chciałabym zobaczyć kolejnej reklamy, która nawiązuje do walki o Basię. Przecież wiem bardzo dobrze, że Orange stać na coś więcej (nawet na dużo więcej).
Właśnie po tej reklamie przelała się czara goryczy. 
Gdy rozum śpi, a serce dostaje palpitacji, Orange usiłuje wprowadzić w błąd klientów” – tak skomentował całą powstała sytuację Plus. Oczywiście cały komentarz był o wiele dłuższy, ale sprowadzał się do tego, że ich rywale przedstawiają w reklamie nieprawdziwe dane. Na komentarzu jednak się nie skończyło. Plus postanowił odpłacić rywalom pięknym za nadobne.




Plus wykorzystał dokładnie te same chwyty, co wcześniej Orange. „Ja nie rozmawiam z obcymi zabawkami” – słowa jednej z bliźniaczek mają pokazać nam, że dziewczynki przedstawione w spocie przeciwnika, to nie te oryginalne, tylko „podróbki”. Oczywiście Plus także na końcu zobrazował tabelę pokazującą, że to jednak u nich jest taniej.

Orange vs. Plus

I w co tu wierzyć? Czy można ufać reklamom? Skoro jedni mówią, że u nich jest najlepiej, a drudzy mają zupełnie inne zdanie, a co najlepsze i jedni i drudzy twierdzą, że mówią prawdę. Oglądając oba spoty stwierdzam, że obecnie nie wierzę, ani Orange ani Plusowi.
Obie reklamy są dla mnie bezsensowne. W świecie jest wystarczająco dużo kłótni, walki, nieszczęścia i manipulacji, a telewizja dostarcza nam tego jeszcze więcej. Dlaczego nie można pokazać szczęścia, miłości, zabawy, śmiechu, przecież to także dobry temat przewodni.
Ja nie mam ochoty dłużej oglądać w TV sporu Orange vs. Plus… a Wy, co o tym sądzicie? Jestem ciekawa, jakie zdanie mają na ten temat inne osoby.


Angelika Mul


8 komentarze:

  1. Ja jestem ślepym odbiorcą reklam. Dla mnie ten konflikt nie istniał

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem ten spór to już lekka przesada. Ile on mają zamiar to ciągnąć?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja lubiłam oglądać Serce i Rozum (niektóre reklamy były świetne), ale teraz ten spór mnie denerwuje.
    Zresztą ludzie nie będą teraz wierzyć ani Orange ani Plusowi, bo komu mają wierzyć? Lepiej przejść do Play albo T-Mobile xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale o to chodzi! :)
    Przykład? Ten wpis na blogu.
    Wojny, zagryzki, itd. sprzyjają reklamom, ponieważ masa (jako zbiorowość) ludzi lubi taką "pożywkę".
    Przykład? Statystki zakupy dzienników w Polsce. Króluje "Fakt", 2. miejsce - "SE". To mówi samo za siebie.

    Tego typu zagrania są wykorzystywane przez zestawy firm, np.: coca-cola vs. pepi, media markt vs. saturn (a właściciel ten sam ;) ), itd.
    Tak więc... Nic nowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ludzie oczywiście lubią takie spory, ale ileż można - to już jest nudne!

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie się właśnie to podoba, wśród nudnych reklam mówiących tylko o swojej marce, te pokazują różnice u konkretnego konkurenta. Bawi mnie interakcja między Plusem a Orange, że tak szybko odpowiadają na projekt konkurencji :) To jedyne reklamy, które zwracają moją uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Moją uwagę zwróciła ta ostatnia reklama Plusa, bo po raz pierwszy pokazali porównanie takie, jak Orange wcześniej. Wtedy stwierdziłam, że zaczyna się walka. Ciekawa jestem tylko, jak to się dalej potoczy. Chociaż tak jak mówiłam, jeśli chodzi o reklamy Orange, to bardziej podobały mi się te sprzed kłótni :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomijając kwestię sporu jako takiego, jest też to, czyje słowo będzie ostatnie... I tak ciągnie się ta walka... A mnie też ciekawi, jak się ona skończy - i właśnie o to w tym wszystkim chodzi, cel osiągnięty ;)

    OdpowiedzUsuń

 
Komunikator © 2012 | Designed by Bubble Shooter, in collaboration with Reseller Hosting , Forum Jual Beli and Business Solutions